UOKiK ma zastrzeżenia do Biedronki Poszło o “cenę referencyjną”
Biedronka zmieniła kontrowersyjny sposób pokazywania cen produktów. Był to jej autorski pomysł na wprowadzenie nowego prawa — implementację Omnibusa w Polsce — informują wiadomoscihandlowe.pl. To ważne, aby klienci mogli dokładnie śledzić i porównywać ceny, co pomaga w podejmowaniu Aktualizacja rynku – 22 listopada – China Covid martwi się przekłucie sentymentu informowanych decyzji zakupowych. “UOKiK monitoruje rynek. Sprawdzamy, czy przedsiębiorcy przestrzegają nowych przepisów dotyczących prawidłowego uwidaczniania promocji. Widzimy, że nie wszyscy prawidłowo stosują się do obowiązującego prawa” – dodano w komunikacie. Sieć dodaje, że cena referencyjna nie pojawia się przy wszystkich artykułach spożywczych.
Sklepy, w tym Biedronka, muszą działać zgodnie z tymi przepisami, co wprowadza nowe standardy w obszarze informacji cenowych dla klientów. Biedronka, będąca jednym z największych detalistów w Polsce, również musiała dostosować się do tych nowych przepisów. Biedronka szybko dostosowała się do nowych regulacji, wprowadzając trzy ceny, jako jedna z pierwszych sieci handlowych. Okazuje się jednak, że do sposobu przedstawiania cen ma zastrzeżenia UOKiK. Paweł Jachowski z wiadomoscihandlowe.pl przekazał, że według urzędu sformułowanie „cena referencyjna” jest niewystarczające i nieprecyzyjne. Zdaniem Olszewskiej “można zatem założyć, że użycie sformułowania ‘cena referencyjna’ jest skrótem dla dość ‘przydługiej’ definicji ustawowej”.
Tym samym regulacje nakładające obowiązek informowania o cenach referencyjnych nie obejmują przykładowo m. Świeżego mięsa, nabiału, świeżych owoców i warzyw. Zasady dyrektywy nie dotyczą także promocji innych niż proste, tj. Nie stosuje się ich, jeśli wprowadzane są promocje warunkowe np. „kup 2, zapłać za drugi 50% taniej’, „zrób zakupy za po 50 zł, dostaniesz x”.
Dzięki temu, “najniższą cenę z 30 dni przed obniżką” bez problemu znaleźć można nie tylko na półkach, ale też w gazetkach Biedronki. W błąd wprowadzały nie tylko ceny umieszczane na papierowych etykietach produktów, ale też odczyty czytników skanujących kod kreskowy – informowali klienci sieci. Podobne problemy mieli robiący zakupy w sklepie internetowym Biedronka Home.
Szykuje się powtórka z bitwy o najtańszego pączka. Spytaliśmy sieci handlowe o ceny tłustoczwartkowych rarytasów i co się okazało? Oferty Biedronki i Lidla są jeszcze osnute tajemnicą. Zdradzić możemy już teraz, że najmniej za pączka zapłacisz w sieci hipermarketów Auchan — przy wielopaku sztuka wychodzi za 24 gr. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi w styczniowym raporcie zauważa, że przeciętna piekarnia płaci obecnie o 4 proc.
Sprawdzamy, czy przedsiębiorcy przestrzegają nowych przepisów dotyczących prawidłowego uwidaczniania promocji. Widzimy, że nie wszyscy prawidłowo stosują się do obowiązującego prawa – dodało biuro prasowe urzędu, zapowiadając, że o szczegółach działań, jakie UOKiK zamierza podjąć, dowiemy się w przyszłym tygodniu. Biedronka nie ma sobie nic do zarzucenia i stwierdza, że pojęcie „cena referencyjna” nie jest pojęciem ustawowym, a roboczym. Cena referencyjna to najniższa cena z ostatnich 30 dni.
W kontekście tej szczątkowej regulacji, wydaje się, że samo określenie ceny sprzed obniżki hasłem “cena referencyjna” nie jest sprzeczne z przepisami. W szczególności przepisy nie nakładają obowiązku informowania konsumenta o tym, że jest to cena właśnie z ostatnich 30 dni, ponieważ okres ten wynika bezpośrednio z przepisów – wyjaśnia prawnik. Od początku 2023 roku Euro spadło po decyzji EBC zwiększenie stóp obowiązuje w Polsce unijna dyrektywa Omnibus nakazująca sklepom informowanie o najniższej cenie z 30 dni poprzedzających promocję. W ten sposób UE walczy z nieuczciwymi promocjami, w których detaliści podnosili znacząco ceny, np.
Etykiety produktów w Biedronce zawierają cenę regularną, cenę referencyjną (czyli najniższą cenę danego produktu w ciągu ostatnich 30 dni) oraz cenę promocyjną, za którą obecnie można kupić konkretny towar. Od początku nowego roku w Polsce obowiązują nowe przepisy, które nakazują sklepom podawać trzy ceny w przypadku części promocji. Nowe prawo dotyczy sklepów stacjonarnych, internetowych, ale też m.in.
— Wprowadzona zmiana stanowi realizację wytycznych UOKiK. Urząd w wytycznych wskazał podmiotom działającym na rynku, jakie wersje nazewnictwa powinny być stosowane – przekazał portalowi Adam Słomkowski, starszy prawnik w sieci Biedronka. Ostatnio zresztą sąd stanął Bitcoin: USD/BTC (BTC=X) powraca do miejsca, w którym rozpoczął się w 2020 roku właśnie po stronie urzędu, a Biedronka ma zapłacić 115 mln zł kary za “praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów”. Na odbudowę Ukrainy niszczonej trzy lata przez rosyjską agresję potrzeba dziś 524 mld dolarów, czyli trzy roczne PKB walczącego kraju. Londyn chce szybkiego przejęcia i wydania na odbudowę Ukrainy aktywów Moskwy, zamrożonych na kontynencie. Nie sposób byłoby się także doszukiwać jakichś błędów formalnych w sposobie prezentacji ceny przez sieć.
Chce wykupić akcje internetowej platformy Modivo od miliarderów. Sprzedaż francuskiej sieci w naszym kraju w 2024 roku była 3,3 proc. Firma zapowiada przegląd aktywów, ale nie podaje szczegółów, z jakich rynków może się wycofać.
Aby przekonać się czym jest “cena referencyjna”, najpierw musieli kliknąć w hasło “info”. Cena promocyjna to ta, którą trzeba zapłacić za towar w trakcie trwania aktualnej promocji. Cena regularna to pierwotna cena produktu, która obowiązywałaby, gdyby dany produkt nie był w ogóle przeceniony. Czym jednak jest cena referencyjna w Biedronce? To jest właśnie ta najniższa cena z ostatnich 30 dni, której wymaga dyrektywa Omnibus. Biedronka wreszcie dostosowała się do nowego prawa i zmieniła sposób podawania cen produktów – podaje portal wiadomoscihandlowe.pl.
W przypadku Microsoft – Komisja zarzuca Microsoft nadużycie pozycji dominującej na światowym rynku aplikacji SaaS poprzez związanie produktu do komunikacji i współpracy … UOKiK-u w przypadku stwierdzenia praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów, może nałożyć karę w wysokości do 10 proc. Obrotu na przedsiębiorcę i do 2 mln zł na osobę zarządzającą. Kierownictwo sieci sklepów Biedronka nie ma sobie nic do zarzucenia i uważa, że zmiany w prawie zostały prawidłowo wdrożone.
Dotychczasowe podawanie cen nie było akceptowane przez UOKiK i teraz po paru miesiącach obowiązywania przepisów, sieć wprowadziła w życie uwagi urzędu antymonopolowego. Z pierwszych komentarzy urzędu (w których nie pojawia się bezpośrednio słowo „Biedronka”, ale jest mowa o „cenie referencyjnej”) wynika jednak, że dyskonter może mieć kolejny problem. Warto jednak mieć z tyłu głowy, że świeżo po wejściu w życie nowego prawa wcale nie musimy mieć do czynienia z posypaniem się kar dla przedsiębiorców. Sieć sklepów Biedronka jest ponownie na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Zarówno Biedronka, jak i Lidl, sprzedają borówki w dużych promocjach tylko do środy 26 lutego. Aby z nich skorzystać z takiej oferty w konkretnym sklepie trzeba mieć aplikację dedykowaną tej konkretnej sieci handlowej. Czy zatrudnienie przez Microsoft pracowników start-upów może być formą koncentracji ? Zatrudnienie przez Microsoft pracowników start-upów jest badane jako możliwa fuz…